Wiele części w samochodach zużywa się wraz z upływem czasu. Najszybciej zniszczeniu ulegają opony, a dokładniej – ściera się na nich bieżnik. Choć wydaje się to być niepozornym ubytkiem, to ma ogromny wpływ na komfort i bezpieczeństwo jazdy. Sprawdź, czy i ty nie musisz wymienić opon na nowe!
Bieżnik to nic innego jak zewnętrzna, rowkowana część opony, stykająca się bezpośrednio z drogą. Rowki mają za zadanie odprowadzać nadmiar wody i błota, a przez to przeciwdziałać poślizgom. Fabrycznie nowe opona ma zazwyczaj głębokość bieżnika równą 8 – 9 mm. Po sezonie lub dwóch powinieneś sprawdzić, czy twoje opony nadają się jeszcze do użytku. Możesz to zrobić za pomocą zwykłej suwmiarki lub na podstawie punktu TWI (Treat Werr Index), umieszczonego na oponie. Oznacza on głębokość 1,6 mm, czyli najniższą dopuszczalną przez polskie przepisy (zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z 2003 roku).
Choć przepisy pozwalają na używanie tak bardzo zużytych opon, to specjaliści są zgodni co do tego, że w oponach letnich głębokość bieżnika nie powinna być mniejsza niż 3mm, a w zimowych – 4 – 4,5 mm. Podczas wielokrotnie przeprowadzanych testów udowadniali, że „łyse” opony zwiększają ryzyko aquaplaningu – utraty przyczepności po wjechaniu w nawet najmniejszą kałużę i wpadnięcia w poślizg. Jeszcze bardziej obrazowe są testy hamowania. Wykazano, że twoja droga hamowania zwiększa się o ok. 5 metrów na każdy 1 mm głębokości bieżnika mniej. Oznacza to, że hamowanie ze 100 km/h do 60 km/h zajmie ci ok. 55 metrów przy bieżniku 5 mm i aż 70 metrów przy bieżniku 2 mm!
Wymieniając opony, zachowaj ostrożność – kupno używanych, nawet mało używanych opon nie oznacza, że będą one w dobrym stanie. Poza bieżnikiem ogromny wpływ na twoje bezpieczeństwo ma też wiek opony. Nawet największy bieżnik nie zapewni dobrej przyczepności, jeżeli guma będzie stara i nie będzie odpowiednio pracować. Dlatego też kupuj tylko u autoryzowanych dostawców, w sprawdzonych punktach. Wówczas będziesz mieć pewność, że ty i twoi pasażerowie możecie podróżować bezpiecznie.
opony letnie różnią się od zimówek składem mieszanki. Opony zimowe, dla których bazą oprócz kauczuku jest krzemionka i kauczuk syntetyczny, pozostają elastyczne nawet w bardzo niskich temperaturach. Za to w wysokich dodatnich (letnich) temperaturach stają się zbyt miękkie i są bardziej podatne na zużycie. Dlatego warto nawet trzeba wymieniać opony z letnich na zimowe, dla naszego bezpieczenstwa